Na wstępie omówię podstawową różnicę między lekarzem psychiatrą a psychoterapeutą. Ten pierwszy – lekarz psychiatra – wypisuje recepty, ordynuje leki. Ten drugi – psychoterapeuta – prowadzi psychoterapię, ale nie wypisuje recept, nie daje leków. Lekarz psychiatra może również być psychoterapeutą, lecz tytuł ten uzyskuje po 4-letnim szkoleniu w Szkole Psychoterapii.
Przyjęło się, że nie łączy się funkcji lekarza i psychoterapeuty wobec jednego pacjenta. Jeśli lekarz leczy psychiatrycznie daną osobę, to psychoterapię tejże osoby prowadzi inny specjalista – psychoterapeuta.

Wracając do tematu – wokół leków psychiatrycznych, zwanych potocznie psychotropami, narosło wiele niepotwierdzonych teorii.
Większość osób, które pierwszy raz stykają się z lekami przepisanymi przez psychiatrę, przeżywa lęk i ma obawy co do ich zażywania.
„Czy są bezpieczne, czy się od nich uzależnię, czy zmienią mnie w inną osobę?” – to pierwsze pytania jakie słyszę od osób, które zdecydowały się – poza leczeniem lekami – skorzystać z psychoterapii.
Często wokół samego faktu przyjmowania leków psychiatrycznych, osobom takim przychodzą następujące myśli do głowy:
„Czy będę brał je do końca życia, czy to znaczy że jestem nienormalny, co pomyślą o mnie w pracy, jak zobaczą że biorę leki? Jestem słaby, bo muszę łykać jakieś tabletki… „.

Wszystkie wątpliwości są naturalne i tym większe, im mniej wiedzy mamy dotyczącej leków.
Jednak lekarze je przepisują, a wiele badań potwierdza ich skuteczne działanie.

Więc co to są leki psychiatryczne?
To takie, które działają na nasz układ nerwowy. A dokładnie – na mózg i rdzeń kręgowy, które razem stanowią tzw. ośrodkowy układ nerwowy (O.U.N.). Wpływają na nasz nastrój, samopoczucie, obniżają niepokój, regulują sen.

Kiedy je stosujemy?
Leki psychiatryczne sprzedawane są na receptę. Przepisuje je po konsultacji lekarz psychiatra, jeśli uzna, że należy je podać w danej sytuacji dla konkretnej osoby.

Z jakiego powodu bierzemy leki psychiatryczne?
Wszystko zależy od tego co nam dolega i z jakim problemem przyszliśmy do lekarza psychiatry.
Leki takie, w zależności od rozpoznania, stosuje się m.in. w zaburzeniach lękowych, fobii społecznej, napadach paniki, w zaburzeniach odżywiania – w anoreksji i bulimii; w zaburzeniach nastroju – jak depresja, wahania nastrojów, niestabilność emocjonalna i impulsywność; w stanach psychozy, np. w schizofrenii czy chorobie afektywnej dwubiegunowej.
Leki również wspomagają nas w sytuacjach kryzysowych gdy jesteśmy poddani oddziaływaniu silnego stresu lub cierpimy na bezsenność.

Jakie są rodzaje leków psychiatrycznych i na co działają?
Niekiedy w naszym życiu dzieje się tak, że sytuacja w której się znajdujemy, przerasta nasze możliwości poradzenia sobie z nią. Wskazana jest wtedy psychoterapia oraz konsultacja u lekarza psychiatry, który decyduje czy warto wspomóc leczenie terapeutyczne – również farmakologicznym.
I tak, w zależności od naszych dolegliwości, lekarz – najogólniej ujmując – dysponuje czterema grupami leków, które podzielone są ze względu na tzw. „efekt terapeutyczny” czyli obszary, które leczą.

Leki neuroleptyczne
Zwane inaczej przeciwpsychotycznymi/przeciwwytwórczymi – poprawiają myślenie, uwagę i koncentrację. Działają przeciw objawom psychozy. Leki nowszej generacji nieznacznie aktywizują. Leki z tej grupy nie uzależniają. Jednak ich gwałtowne odstawienie jest niebezpieczne. Ich działanie odczuwane jest już tego samego dnia po przyjęciu dawki lecz pełen efekt działania można uzyskać min.po 2 tygodniach stosowania. Do tych leków zaliczamy np. Zolafren, Olanzapinę, Kwetaplex, Rispolept, Tisercin, Sulpiryd

Leki przeciwdepresyjne/przeciwlękowe
Ich zadaniem jest obniżać poziom lęku, wyciszać oraz aktywizować, poprawiać nastrój. Te leki również nie uzależniają. Ich gwałtowne odstawienie może być niebezpieczne dla zdrowia. Na efekt terapeutyczny tej grupy trzeba czekać ok. 4-6 tygodni. Do tej grupy należą m.in. fluoxetyna, cital, seronil, triticco, coaxil

Leki uspokajające/nasenne:
Zadaniem pierwszych jest doraźne uspokojenie- działają od razu ok. 20-30 min po podaniu. Do tej grupy należą m.in.: xanax, lorafen, afobam. Uzależniają – jedynym wyjątkiem jest hydroxyzyna, która nie uzależnia.
Zadaniem drugich jest leczenie bezsenności. Te leki poprawiają jakość snu, wydłużają go, pogłębiają. Działają w przeciągu ok. godziny od podania. Niestety leki z tej grupy uzależniają. Niewskazane jest stosowanie ich dłużej niż 3 tygodnie. Chyba, że lekarz psychiatra uzna inaczej. Do tej grupy należą m.in. hypnogen, stilnox, imovane.

Leki normotymiczne
Ich zadaniem jest normowanie, stabilizowanie rozchwianego nastroju. Leki z tej grupy są używane zarówno w psychiatrii jako stabilizatory, jak i w neurologii jako leki przeciwpadaczkowe. Nie uzależniają. Przykładem jest depakine, convulex, lamotrygina

Lekarz w zależności od dolegliwości, tolerancji na lek oraz ze względu na stan zdrowia i fazę choroby psychicznej przepisuje jeden bądź kilka leków w różnych dawkach.

Proszę pamiętać, że to co na jedną osobę podziała dobrze, drugiej może nie pomagać wcale. Dlatego lekarz dobiera leki indywidualnie, dawki również. Nie należy się porównywać z innymi osobami stosującymi leczenie farmakologiczne.

Co jest najtrudniejsze w leczeniu psychiatrycznym?
Najtrudniejsze jest dobranie odpowiedniego leku w odpowiedniej dawce. Niestety trwa to w czasie. Mimo, że stosujemy lek codziennie, zanim nasza krew się wysyci odpowiednim stężeniem, tak aby wspomóc nasz powrót do formy – mija od 2 do 6 tygodni. (wyłączając leki nasenne/uspokajające). Czasem zdarza się tak, że uzyskany efekt po miesiącu jest zbyt mały/ niesatysfakcjonujący, wtedy lekarz może zmienić lek lub zmienić dawkę. I znów trzeba się sobie przyglądać przez ok. 3 tygodnie by stwierdzić czy dany lek w danej dawce nam pomaga.
To co najważniejsze w całym leczeniu farmakologicznym to dobry kontakt z lekarzem. Proszę pytać o wszystko lekarza, spisywać obawy i występujące objawy uboczne na kartce i rozmawiać o tym w gabinecie podczas wizyty. W żadnym wypadku nie należy odstawiać samodzielnie leków, zmieniać dawki.
Jeżeli lek działa – nasze samopoczucie wraca na normy, czujemy się dobrze. Wtedy często pacjenci myślą – skoro się czuję już dobrze, niepotrzebne mi leki. To duża pomyłka, ponieważ objawy choroby ustąpiły dzięki dobrze dobranej farmakoterapii.
Każde odstawienie leków czy zakończenie leczenia farmakologicznego powinno być omówione z lekarzem, to on ostatecznie podejmuje decyzję.
Samodzielne przerwanie terapii farmakologicznej grozi utratą zdrowia, nawrotem choroby i stanowi ryzyko ponownej hospitalizacji.

Ważnym też jest, by pamiętać – same leki nie wyeliminują depresji, stresu, bezsenności, zaburzeń odżywiania czy lęków, fobii, napadów paniki. One jedynie wspomagają proces zmiany, który dzieje się podczas psychoterapii.

-->